Zupa z wielu kur…

Zachodzi facet do baru i pyta barmana:
– Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur?
Barman:
– Nie wiem
– Rosół skurwielu
Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta:
– Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ?
Szef:
– Nie wiem
– Rosół, chuju

Redaktor Naczelny