Nie nadÄ
Ĺźam juĹź pisaÄ na blogu o nowych pomysĹach Ministerstwa FinansĂłw, ktĂłrych gĹĂłwnÄ
intencjÄ
jest zwiÄkszenie wpĹywĂłw do budĹźetu paĹstwa. DziĹ na tapecie nowinka, ktĂłra zwiastuje totalnÄ
inwigilacjÄ naszych kont bankowych. W projekcie nowelizacji ordynacji podatkowej resort finansĂłw zamierza bowiem wprowadziÄ klauzulÄ przeciwko unikaniu opodatkowania. DziÄki niej skarbĂłwka bÄdzie mogĹa okreĹliÄ zobowiÄ
zanie podatkowe w odpowiedniej wysokoĹci za kaĹźdym razem, gdy stwierdzi, Ĺźe podatnik dokonaĹ transakcji bez jakiegokolwiek uzasadnienia biznesowego, a jej jedynym celem byĹo uzyskanie korzyĹci podatkowej.
Resort finansĂłw chce teĹź  zapewniÄ skarbĂłwce znacznie wiÄkszy dostÄp do tajemnicy bankowej. Chodzi o to, by organy podatkowe mogĹy nie tylko – jak jest dzisiaj – uzyskaÄ informacje o rachunkach bankowych podatnika lub peĹnomocnictwach do dysponowania takimi rachunkami, o ich obrotach i stanie, lecz takĹźe aby mogĹy mieÄ dostÄp do szczegĂłĹowych informacji o wpĹywach i obciÄ
Ĺźaniu rachunkĂłw, wĹÄ
cznie z danymi o nadawcach i odbiorcach oraz tytuĹach przekazĂłw.
W Ministerstwie FinansĂłw utworzona zostanie rĂłwnieĹź specjalna komĂłrka, tzw. Rada do spraw Unikania Opodatkowania. Co bÄdzie naleĹźaĹo do jej zadaĹ, Â chyba nie trzeba tĹumaczyÄ.
Ostatnie ruchy rzÄ
dzÄ
cych w kwestii coraz solidniejszego i bardziej wydajnego opodatkowania zaczynajÄ
wyglÄ
daÄ jak paniczne Ĺapanie powietrza przez topiÄ
cÄ
siÄ osobÄ. CaĹoĹÄ prezentuje siÄ dosyÄ ponuru, bo z jednej strony ewidentnie  widaÄ, Ĺźe z budĹźetem dobrze nie jest i zaczyna siÄ paniczne doszywanie skrawkĂłw do za krĂłtkiej koĹderki, z drugiej zaĹ strony nie warto mieÄ zĹudzeĹ – spoĹeczeĹstwo winno mieÄ ĹwiadomoĹÄ, Ĺźe wszystko to jeszcze mocniej nadwyrÄĹźy nasze budĹźety domowe.
Refleksja nasuwa siÄ jedna. Rozkwit szarej strefy mam w zasadzie murowany.