Nowy pierwszy sekretarz PZPR dostaĹ w spadku po poprzedniku trzy koperty. Na jednej napis: OtwĂłrz gdy zacznie siÄ pieprzyÄ. Na drugiej i trzeciej tylko 2 i 3.
WkrĂłtce, jak to w komunie, zaczyna siÄ pieprzyÄ. GoĹÄ otwiera kopertÄ, a tam: Nic siÄ nie martw, mĂłw, Ĺźe sprzÄ
tasz baĹagan po mnie. Gdy siÄ nie polepszy otwĂłrz 2.
OczywiĹcie nic siÄ nie polepsza, wiÄc goĹÄ po kilku latach otwiera 2. A tam: MĂłw, Ĺźe to przejĹciowe trudnoĹci, walka z amerykaĹskim imperializmem. Masz pole do inwencji. JeĹli nie bÄdzie lepiej otwĂłrz 3.
Lepiej nie jest, wiÄc po paru latach przychodzi czas na 3. A w niej jedno zdanie: Szykuj trzy koperty