Sejm chce podnieĹÄ prĂłg miÄdzy wykroczeniem a przestÄpstwem z 250 zĹ to tysiÄ ca zĹotych. „Gazeta Wyborcza” zauwaĹźa, Ĺźe w takim przypadku, za „drobne” moĹźna bÄdzie uznaÄ kradzieĹźe rowerĂłw czy laptopĂłw. „BÄdzie siÄ opĹacaĹo kraĹÄ i to duĹźo droĹźsze przedmioty, np. rowery” – czytamy w „GW” wypowiedĹş policjanta.
Ĺciganie drobnych przestÄpstw jest w wielu przypadkach absurdalne. Gazeta podaje przykĹad kradzieĹźy dyktafonu wartego 400 zĹotych, w przypadku ktĂłrego, by mieÄ niezbity dowĂłd, policja zapĹaciĹa za ekspertyzÄ. CaĹkowity koszt Ĺledztwa wielokrotnie przekroczyĹ wartoĹÄ skradzionego przedmiotu. WzrĂłsĹ do 2300 zĹotych.
Policjant z duĹźym staĹźem twierdzi, Ĺźe ten projekt jest przeciwko zwykĹym obywatelom. „W komisariacie 60-70 proc. spraw o uszkodzenie mienia i kradzieĹź dotyczy rzeczy wartych mniej niĹź tysiÄ c zĹotych. BÄdzie siÄ opĹacaĹo kraĹÄ i to duĹźo droĹźsze przedmioty, np. rowery” – czytamy w „GW” wypowiedĹş policjanta.
Zmiana ta, wedĹug wiceszefa resortu sprawiedliwoĹci – MichaĹa KrĂłlikowskiego, pozwoli Ĺledczym zajÄ Ä siÄ waĹźniejszymi sprawami. Chodzi tutaj takĹźe o usprawnienie procesĂłw i obniĹźenie kosztĂłw postÄpowaĹ.
„Wrzucenie masy dotychczasowych kradzieĹźy do worka ?wykroczenia? bÄdzie oznaczaÄ nie szybkie wykrycie sprawcĂłw, lecz ich bezkarnoĹÄ” – twierdzi cytowany przez „GW” funkcjonariusz.